RRSO to skrót oznaczający rzeczywistą roczną stopę oprocentowania. Stopa ta miała być standardowym miernikiem koszty kredytu ale do końca nie spełnia swojej roli w pożyczkach gotówkowych.
Większość banków chwali się, ze ich kredyt gotówkowy jest najtańszy, pokazując przykładowe oprocentowanie, eksponując brak prowizji oraz ukazują "reprezentatywny przykład kredytu z RRSO". Głośno reklamowane oprocentowanie kredytu wynoszące np. tylko 4% w skali roku, budzi zainteresowanie wśród potencjalnych kredytobiorców. Jeżeli jednak przeanalizujemy taką ofertę kredytu konsumpcyjnego nieco dokładniej okazuje się, że tylko nominalne oprocentowanie wynosi 4%, ale do trzeba doliczyć prowizję dla banku w wysokości 6% oraz ubezpieczenie wynoszące 1%. W ten sposób wydaje się, ze całkowity koszt kredytu rośnie ledwie trzykrotnie.... bowiem diabeł tkwi w sposobie obliczania raty i całkowitego kosztu kredytu gotówkowego.
Takie działanie banków jest powszechną praktyką, gdyż dokładne porównanie różnych ofert jest bardzo trudne, nawet dla osób związanych z finansami, ale nie zajmujących się stricte kredytami. Politycy wymyślili sobie, że stworzą wskaźnik finansowy, który ma rzetelnie informować o koszcie kredytu oraz sprawić, że będzie można łatwo i szybko porównać oferty. Tym wskaźnikiem jest oczywiście rzeczywista roczna stopa oprocentowania, która znalazła się w ustawie o kredycie konsumenckim.
W celu wyliczenia i zaprezentowania RRSO klientom instytucje finansowe zmuszone są uwzględnić wszystkie niezbędne i związane z kredytem lub pożyczką koszty, wśród których nominalne oprocentowanie nie zawsze jest tym najistotniejszym.
Jeżeli chcemy mieć pewność, że zaprezentowane informacje o kosztach w ofercie są zawarte w RRSO możemy skorzystać z poniższego oficjalnego wzoru na RRSO zapisanego w ustawie…
Wzór na RRSO oznaczenia:
K – numer kolejnej wypłaty raty kredytu,
K* – numer kolejnej spłaty raty kredytu lub wniesienia innej opłaty,
AK – kwota wypłaty raty kredytu K,
AK* – kwota spłaty raty kredytu lub kosztów K*,
m – numer ostatniej wypłaty raty kredytu
m* – numer ostatniej spłaty raty kredytu lub wnoszonych opłat;
tK – okres czasu, wyrażony w pełnych latach lub ułamkach lat, między dniem pierwszej wypłaty, a dniem wypłaty o numerze K,
tK*- okres czasu, wyrażony w pełnych latach lub ułamkach lat, między dniem pierwszej wypłaty a dniem spłaty lub wniesienia innej opłaty o numerze K*.
RRSO to stopa procentowa podawana w % w skali rocznej np. 20%. Skomplikowany wzór prawda?
Różne warianty konstrukcji harmonogramu spłaty, a RRSO
Poza samą wartością kosztów ważne jest też kiedy musimy ponieść dane koszty (wzór na RRSO uwzględnia ten problem). Rozważmy następujące przypadki związane z przykładem powyżej, zakładając dodatkowo, że uzyskujemy kredyt na rok.
Przykład 1: Wszystkie koszty oraz kapitał spłacamy na koniec obowiązywania umowy.
Najprostszy przykład, w przypadku którego koszt nominalny równa się rzeczywistemu, czyli RRSO wynosi 9,1%. Rozwiązanie bardzo ryzykowne z punktu widzenia instytucji kredytowej oraz bardzo przejrzyste (łatwo porównywać oferty), więc rzadko stosowane przez banki.
Przykład 2: Prowizja (4%) oraz ubezpieczenie (2%) płatne na początku obowiązywania umowy, a oprocentowanie kredytu (3%) wraz z kapitałem spłacane w równych ratach miesięcznych.
Przykład 2 to już dużo częściej spotykane warunki kredytowania dla osób fizycznych. Rozdzielenie terminu płatności poszczególnych elementów składających kosztu kredytu znacząco utrudnia jego porównywalność, więc każdy kredyt może być reklamowany jako najlepszy.
W tym przypadku RRSO wynosi już nie 9,1%, a 14,96%.
Przykład 3: Wszystkie koszty płacimy na początku obowiązywania umowy kredytowej, a część kapitałową kredytu spłacamy w równych ratach co miesiąc.
Taka konstrukcja kredytu pozwala na pokazanie pozornie taniego kredytu... jednak tylko w ujęciu nominalnym. W rzeczywistości jest on dużo droższy. w ujęciu nominalnym, jednak nie rzeczywistym. Klient zazwyczaj robi "wielkie oczy" jak widzi to, że pomimo,ze kwota kredytu to 100 000 zł to na konto dostał ledwie 85 000 zł. To samo dotyczy maksymalnej kwoty kredytu. Tą sztuczkę matematyczną przy kredytach stosuje m.in. ING Bank.
Rzeczywista roczna stopa oprocentowania dla tego przypadku wynosi 17,48%, czyli takie rozwiązanie jest praktycznie dwukrotnie droższe od przedstawionego w przykładnie pierwszym... oczywiście nikt nie udział pożyczki tak jak w pierwszym przykładzie, który jest typowo teoretyczny.
RRSO nie zawiera wszystkich kosztów kredytu gotówkowego
Rzeczywista roczna stopa oprocentowania nie jest miarodajnym wskaźnikiem, na podstawie, którego powinniśmy decydować, która oferta kredytowa jest tańsza. Możemy ją natomiast wykorzystać do odrzucenia najgorszych ofert. Nasze oczekiwania co do kredytu nie zawsze są związane wyłącznie z bezpośrednią wysokością kosztów, lecz także innymi warunkami umowy np. typem rat czy możliwościami skorzystania z bezpłatnych wakacji kredytowych.
Zawsze trzeba uważnie przeczytać umowę w poszukiwaniu warunków pisanych „drobnym drukiem”, które nie wpływają bezpośrednio na oprocentowanie kredytu. Oczywiście nie siedząc, w branży kredytów na pewno trudno jest wychwycić pewne istotne niuanse wpływające na całkowite koszty kredytu. Trzeba po prostu znaleźć sobie dobrego specjalistę od finansów (tylko nie doradcę bankowego, bo to zwykły sprzedawca opłacany przez bank). My polecamy darmową konsultację Rekina Finansów - odsyłamy do jego zaawansowanej porównywarki kredytów gotówkowych http://rekinfinansow.pl/kredyt-gotowkowy/ z najtańszymi kredytami bankowymi na dowolny cel.
Zgodnie z prawem RRSO nie uwzględnia kosztów, których poniesienie w związku z pożyczką lub kredytem nie jest obowiązkowe, jednak prawdopodobne. Czasami może to być ubezpieczenie, które z mocy prawa nie jest obowiązkowe. Praktykę pokazuje jednak, ze w niektórych bankach nie dostaniesz kredytu bez ubezpieczenia. W umowie kredytowej mogą pojawić się zapisy o wysokich prowizjach należnych pożyczkodawcy np. za dojazd do klienta w celu pobrania raty, za monit lub upomnienie SMS w przypadku nieterminowej spłaty, zmiany harmonogramu spłaty kolejnej raty itp.
Pierwsza chwilówka online za darmo
Obecnie firmy pożyczkowe znalazły skuteczną metodę na ominięcie obowiązku informowania o wysokości RRSO w niektórych materiałach reklamowych, wystarczyło zaproponować pierwszą pożyczkę za darmo, która naprawdę jest możliwa. Do zestawienia darmowych pożyczek online na dowód odsyłamy do rekina finansów http://rekinfinansow.pl/darmowe-pozyczki-online/. Korzystając z jego rankingu możemy być pewni, ze pierwsza chwilówka jest darmowa. RRSO oczwyiscie wynosi 0% bo pożyczka jest darmowa. W taki sposób firma pożyczkowa nie musi sie chwalić ile wynosi RRSO płatnych pożyczek.
Trzeba sobie zdawać sprawę, że przykładowa chwilówka w wysokości 500 zł na tydzień przy prowizji wynoszącej 50 zł i oprocentowaniu 0%, ma RSSO o wartości ponad 500%. Mówiąc prościej - jeżeli zaciągalibyś taką pożyczkę co tydzień przez rok, aby móc dysponować cały czas kapitałem 500 zł musielibyś zapłacić za to ponad dwa i pół tysiąc złotych.
Najlepsza pożyczka to nie zawsze ta najtańsza
Czasami RRSO może być bardzo mylące. Opieranie się wyłącznie na rzeczywistej rocznej stopie oprocentowania może doprowadzić do podjęcia złej decyzji. W przypadku dwóch umów kredytowych na taką samą kwotę, okres oraz wysokość oprocentowania i prowizji w przypadku tego o niższym RRSO, czyli korzystniejszego przyjdzie nam łącznie oddać bankowi kwotę wyższą niż w drugim przypadku. Jak to? RRSO niższe, a kredyt jest droższy? Właśnie tak! Taką sytuacja występuje np. wtedy kiedy całą kwotę kredytu (czyli część kapitałową oraz odsetkową) spłacamy nie w miesięcznych ratach, ale na koniec umowy kredytu. Jest to sytuacja czysto teoretyczna tylko po to aby pokazać dobitnie kiedy RRSO prowadzi do złej decyzji finansowej.
Przykład 1 czyli ten pozornie droższy... bo RRSO jest wyższe:
Popatrz na kwotę do spąłty w tym przykładzie. RRSO wynosi prawie 6% aaa wkota do spłaty to: 57 746 zł.
Przykład 2 RRSO niższe a koszt kredytu wyższy...
RRSO jest niższe, niecałe 5% a... koszt kredytu to 6 tysięcy więcej!
Ten paradoks wynika z matematyki (wzrou na RRSO) a konkretnie ze zjawiska zmiany wartości pieniądza w czasie, o której wiedzą zazwyczaj tylko finansiści.